Obserwatorzy

wtorek, 21 stycznia 2014

Akceptacja swojego wyglądu... czyli parę słów o kompleksach.

Hej dziś poruszę temat kompleksów, bo kto ich nie ma. :) Walka z nimi jest bardzo ciężka i pracochłonna. Cóż mam nadzieję, że pisząc ten post, pomogę Ci chociaż trochę. :*



A więc: 
1. Zadaj sobie pytanie czy tak naprawdę wiesz dlaczego nie lubisz swojego wyglądu. Jeśli tak przejdź do pkt A, jeśli nie przejdź do pkt B.

A
2. A więc, wiesz już, dlaczego nie lubisz swojego wyglądu i co Ci się w nim nie podoba. Teraz zadaj sobie pytanie co możesz z tym zrobić, np. jeśli uważasz, że jesteś za gruba możesz zacząć cwiczyć i zdrowo się odywiać, jeśli masz krzywe zęby możesz nosić aparat, jeśli posiadasz trądzik, tak jak ja niestety, to radze Ci się udać do dermatologa, on dobierze odpowiednie dla Ciebie leczenie.
3. Działaj zgodnie z planami zrobionymi w pkt 2. Nie poddawaj się, pamietaj, jeśli tylko chcesz możesz wszystko. Wierze w Ciebie!!! :**
4. Nie porównuj się z innymi!!! To tylko źle na Ciebie wpłynie i napewno nie pomorze w pozbyciu się kompleksów! Pamietaj, ty jedna jesteś wyjątkowa i to jest wspaniałe! Nikt nie ma identycznej buzi jak ty itd. :)
5. Nie użalaj się nad swoim wyglądem! Zamiast szukać w nim wad, szukaj zalet! Na pewno je znajdziesz!
6. Wypisz to co w sobie lubisz na kartce! Czytaj to codziennie i uwierz, że jesteś wyjątkowa! :**
7. Po prostu uwierz w siebie i w to, że dasz radę być zadowolona ze swojego wyglądu. :)

B.
2. A więc, nie wiesz czemu nie lubisz swojego wyglądu, poprostu go nie akceptujesz. To świadczy o niskiej samoocenie. A więc jedyne co musisz zrobić, by pozbyć się kompleksów to uwierzyć w siebie. Nie ma takiej drugiej jak ty! Jesteś wspaniała, wyjątkowa i niepowtarzalna. Po prostu w to uwierz!!! Dasz radę!!! Wierze w Ciebie!!! :***
3. Możesz wypisać sobie na kartce, różne swoje zalety i czytać sobie to codziennie. :) Wystarczy, że uwierzysz w siebie, a kompleksy znikną. :***



No to tyle. :) Przekazałam wam to co wiem sama. :) Niestety nie gwarantuję, że znikną wam kompleksy, po przeczytaniu tego posta, bo ani nie znam waszych problemów, ani nie jestem też psychologiem po fachu, ale licze, że w jakiś sposób wam to pomoże. Jeśli chcecie porozmawiać ze mną prywatnie to piszcie na optymistycznieoptymistyczna@gmail.com. To tyle na dziś. Trzymajcie się. Piszecie w komentarzach pomysły na posty. :***

Optymistycznie optymistyczna.

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Optymistycznie optymistyczna... właściwie skąd ta nazwa?

Na początku chciałam was przeprosić za długą, tygodniową nieobecność spowodowaną po prostu brakiem czasu. Ale już do was wracam ;). A więc niektórzy z was mogą zastanawiać się, dlaczego akurat taka nazwa bloga, bo przecierz będąc szczególnie w naszym wieku ciężko jest się uśmiechać. Każdy z nas posiada jakieś swoje zmartwienia, mniej lub też więcej ważne. Wtedy dobry humor nie przychodzi nam łatwo. Ale chce wam pokazać, że jednak mimo przeszkód, da się czerpać radość z życia. I właśnie w tym celu założyłam bloga, chcę was zarazić optymizmem, który nie zawsze posiadałam. ;)

A więc:


Tematy tu poruszane będą dosłownie o wszystkim, możecie pisać w komentarzach pomysły na jakieś ciekawe wątki. To tyle na dziś, jutro wrzuce wam jakiegoś ciekawszego posta. :D

Optymistycznie optymistyczna.

sobota, 11 stycznia 2014

Początek...

Hej wszystkim. Mam na imię Paulina i chodzę do klasy 2 gim. Założyłam bloga z powodu chęci dzielenia się z wami moimi przemyśleniami. Jak zauważyliście po tytule, będą tu posty o wszystkim i o niczym. Mam nadzieję, że ciepło mnie przyjmiecie i zostaniecie ze mną na dłużej. :) Mam jeszcze proźbę, jeśli jest ktoś chętny zrobić jakiś fajny nagłówek piszcie na optymistycznieoptymistyczna@gmail.com

Optymistycznie optymistyczna.